Produktów bezglutenowych jest w ofercie sklepów coraz więcej, ale przeważnie trzeba włożyć sporo wysiłku, żeby odnaleźć je na półkach, bo nawet jeśli sklep ma specjalny dział z taką ofertą, to wcale nie oznacza, że na innych półkach, w zupełnie innych miejscach nie ma takich produktów. O istnieniu niektórych z nich dowiaduję się z grup facebookowych dla osób na diecie bezglutenowej, inne udaje mi się upolować samodzielnie. Tak się złożyło, że w mijającym tygodniu jadłam kilka nowych rzeczy:
Żurek jaglany bezglutenowy BIO koncentrat
Producent: Kowalewski Sp. z o.o.
Skład: woda, ekologiczna mąka jaglana 10% i naturalna sól kamienna kłodawska
Zawartość opakowania: 320 ml
Miejsce zakupu: sklep stacjonarny Market Point w Krakowie, podobno ten produkt można również kupić w Kauflandzie, ale jeszcze tego nie sprawdzałam, poza tym w internecie, np. bezpośrednio od producenta.
Cena: zapłaciłam 3,80 zł w Market Point, u producenta 5,70 zł, może załapałam się na promocję?
Licencjonowany przekreślony kłos: nie
Ocena: moim zdaniem rewelacja. Producent zaleca, żeby zawartość jednej buteleczki (320 ml) dodawać do 0,6 l wrzącej wody lub bulionu. Ja, jeśli gotuję zupę, to na ogół dla dwóch osób i na dwa dni, więc kupiłam od razu dwa opakowania żurku i użyłam ich z nieco większą ilością bulionu. Może dlatego żurek wcale nie był kwaśny (mimo że dodałam śmietanę) i chyba bardziej przypominał barszcz biały, ale akurat dla mnie to zaleta. Do tego podsmażona kiełbasa i przede wszystkim ziemniaki (mniej niż zwykle, bo się odchudzam, normalnie ładowałam ich do barszczu tyle, że łyżka stawała w tej gęstej papce). Bez jajek, bo nie lubię.
Nie słyszałam wcześniej o firmie Kowalewski, ale na pewno wypróbuję jeszcze inne ich produkty, podobno ich bezglutenowy żurek gryczany również jest bardzo smaczny.
Kiełbasa 100% mięsa
Producent: Goodvalley Sp. z o.o.
Skład: mięso wieprzowe (do wyprodukowania 100 g produktu zużyto 100 g mięsa wieprzowego), sól, błonnik pszenny bezglutenowy, białko wieprzowe, susz owoców aceroli, przyprawy i ekstrakty przypraw. Producent deklaruje na opakowaniu, że mięso pochodzi z chowu bez antybiotyków.
Zawartość opakowania: 400 g, 5 kiełbasek
Miejsce zakupu: sklep stacjonarny Carrefour w Krakowie
Cena: ok. 15 zł
Licencjonowany przekreślony kłos: tak, PL-082-008
Ocena: całkiem dobra, kupiłam ją przede wszystkim do opisanego wyżej żurku, a dwie, które mi jeszcze zostały, zjedliśmy dzisiaj podsmażone z cebulką, z dodatkiem warzyw na patelnię.
Gołąbki wegetariańskie z kaszą jaglaną i pieczarkami w sosie pomidorowym
Producent: Primavika Sp. z o.o.
Skład: woda, kapusta biała 43%, pieczarki 13%, koncentrat pomidorowy 13%, marchew, kasza jaglana 5,5% (kasza jaglana 5%, mąka jaglana 0,5%), teksturowane białko sojowe, cebula, skrobia kukurydziana, bulion wegetariański [sól, warzywa suszone (pasternak, marchew, seler korzeń, pietruszka korzeń, por, seler liść, pietruszka nać), olej rzepakowy, kurkuma, lubczyk liść], olej rzepakowy, sól morska, sos sojowy (woda, soja, sól) przyprawy (zawierają gorczycę), przyprawy.
Zawartość opakowania: 480 g, 2 gołąbki i sos
Miejsce zakupu: sklep stacjonarny Market Point w Krakowie, widziałam ten produkt również w Carrefourze.
Cena: 9,04 zł
Licencjonowany przekreślony kłos: tak, PL-096-006
Ocena: całkiem dobre, jak na kupne gotowe danie. Gołąbki są stosunkowo małe (porównuję do tych, jakie robiła mama), można spokojnie zjeść dwa na raz, ale ja jeden zostawiłam na następny dzień w lodówce i smakował wtedy tak samo. Producent zaleca przelać je na patelnię i podgrzać na małym ogniu. Trzeba wyjmować je ze słoika dość ostrożnie, żeby ich nie rozerwać, co oczywiście ja zrobiłam. Fajna opcja, kiedy chcemy na szybko zjeść coś ciepłego, a nie chce nam się lub nie mamy czasu, żeby to samemu ugotować.
Wafle tortowe bezglutenowe
Producent: Fabryka Wafli „Miran Wafel” Sp. z o.o.
Skład: skrobia ziemniaczana, mąka sojowa, tłuszcz kokosowy, emulgator, lecytyna sojowa, sól, aromat
Zawartość opakowania: 6 wafli, ok. 23×29 cm
Miejsce zakupu: sklep stacjonarny Carrefour w Krakowie
Cena: ok. 8 zł, o ile dobrze pamiętam
Licencjonowany przekreślony kłos: nie
Ocena: po otwarciu opakowania zapach miały trochę dziwny, tzn. zupełnie inny niż zwykłe, glutenowe wafle tortowe, ale przełożyłam je masą i wstawiłam na noc do lodówki – następnego dnia już tego zapachu nie czułam. Nie chciało mi się kombinować, więc utarłam mikserem gotową masę krówkową z masłem, dwie warstwy posypałam też wiórkami kokosowymi i wyszedł naprawdę smaczny deser.
